Wielki wyścig
Dzisiaj króliczek Hop zaprosił przyjaciół na wyścig. Pierwsza przyszła małpka Minka i konik Tomek. Na miejscu spotkał ich słodki poczęstunek. Minka dostała banany, a Tomek koniczynę. Potem przyszła biedronka Kropka i kotka Miłka. Dużo ćwiczyły. Kropka zjadła sałatkę. A kotka wypiła mleko. Obie podziękowały za poczęstunek. Jeszcze tylko suczka Filutka i zaczynają
wyścig. Ale Filutka nie przychodziła. Przyjaciele już mieli już zacząć bez niej... kiedy zobaczyli ją w sklepie. Postanowili zaczekać . Filutka wyszła ze sklepu i poszła do nich. W łapkach trzymała butelkę wody. Przywitała przyjaciół i zjadła szybko chrupki. Wyścig się zaczął. Na przodzie biegł Hop, tuż za nim Tomek, trzecia była Minka. Potem biegła Miłka i za nią Kropka. Ostatnia biegła Filutka. Filutka się nie spieszyła. Kiedy Kiedy przyjaciele zaczynali 9 koło, suczka wzięła rozpęd. Najpierw wyprzedziła Kropkę. Potem minęła Miłkę. Później Minkę i Tomka. Kiedy Hop miał przekroczyć metę wyskoczyła przed niego Filutka i... wygrała wyścig! Dodtała dyplom i czekoladę. Czekoldę podzieliła i dała przyjaciołom. Hop dopytywał ją jak wygrała? A Filutka tylko: Oszczędzałam siły na ostatnie koło, żeby na końcu dać z siebie wszystko.


  PRZEJDŹ NA FORUM